65-letnia Brytyjka Jemima Packington od lat wróży… ze szparagów. Co według niej przyniesie 2023 rok?
65-letnia kobieta twierdzi, że odkąd skończyła osiem lat, potrafi odczytywać przyszłość ze szparagów. Umiejętność miała odziedziczyć po ciotce, która czytała z fusów herbaty. W Wielkiej Brytanii cieszy się renomą, a media podkreślają, że każdego roku sprawdza się od 75 proc. do nawet 90 proc. jej przepowiedni.
Jak to robi? Rzuca wiązkę szparagów w powietrze, a gdy są już rozsypane na ziemi, interpretuje obraz, który utworzyły. W ten sposób miała przewidzieć śmierć królowej Elżbiety II, brexit i megxit. Czasem jednak warzywa płatają jej figle. Jak np. wtedy, gdy powiedziały, że Chorwacja wygra mundial w Katarze. Albo, kiedy przepowiadały, że Boris Johnson pozostanie na stanowisku premiera. No cóż… nawet szparagi mogą się mylić.
Czego spodziewa się w 2023 roku? Według niej:
żeńska reprezentacja Anglii w piłce nożnej zdobędzie mistrzostwo świata,
Partia Konserwatywna (tzw. torysi) utrzyma się u władzy,
księżniczka Anna podupadnie na zdrowiu
W 2023 roku będzie brakowało żywności w Wielkiej Brytanii
Przepowiada też zawirowania na Dalekim Wschodzie spowodowane dalszym mutowaniem koronawirusa, fakt, że w 2023 roku przyjdzie na świat nowy członek rodziny królewskiej oraz zgony kilku gwiazd Hollywood.
I… pewnie te wróż by mają większą szansę na sprawdzenie niż proroctwa byłego premiera Miedwiedniewa, który przepowiadał niedawno wojnę niemiecko – francuską, powstanie IV Rzeszy i kandydaturę Elona Muska na prezydenta USA.