Partia Pracy rozważa możliwość przyznania prawa do głosowania w wyborach do Izby Gmin obywatelom Unii Europejskiej ze statusem osoby osiedlonej oraz 16- i 17-latkom.
Według stanu na koniec 2022 roku, status osoby osiedlonej, który uprawnia do mieszkania w Wielkiej Brytanii na czas nieokreślony, ma 3,4 mln osób, z czego największą grupę – 872 tys. – stanowią Polacy. O tym, że laburzyści chcą wrócić do pomysłów z ostatniej kampanii wyborczej, napisał “Sunday Telegraph”.
Obie te zmiany działałyby na korzyść Partii Pracy, bo według wszystkich badań imigranci oraz 16- i 17-latkowie w zdecydowanej większości zagłosowaliby na nią, a nie na rządząca Partię Konserwatywną. Ta zarzuciła laburzystom odwracanie brexitu i chęć zmanipulowania przyszłych wyborów. Jej przewodniczący Greg Hands zwrócił też uwagę, że żaden kraj UE nie pozwala na głosowanie w swoich wyborach osobom nie będącym jego obywatelami. Przekonywał, iż fakt, że obywatele UE, którzy od dawna mieszkając w Wielkiej Brytanii nie mogą głosować w wyborach powszechnych jest niewłaściwy i coś powinno być z tym zrobione. Wskazał, że obywatele UE mogą głosować w wyborach lokalnych, a obywatele państw Wspólnoty Narodów – w wyborach do Izby Gmin.
Partia Pracy wyraźnie prowadzi w sondażach przed następnymi wyborami do Izby Gmin, które odbędą się w przyszłym roku.