You are currently viewing Lekarz i pacjent potkali się 10 lat po przeszczepie dłoni

Lekarz i pacjent potkali się 10 lat po przeszczepie dłoni

  • Post author:
Udostępnij:

Dziesięć lat temu, Mark Cahill został pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, której lekarze przeszczepili dłoń.  Jak informuje BBC teraz Cahill ponownie spotkał się z prof. Simonem Kayem, którego zespół wykonał przeszczep.

Reklama

Mark Cahill z brytyjskiego hrabstwa West Yorkshire przez wiele lat zmagał się z dną moczanową, czyli ostrym zapaleniem stawów. W jego prawej dłoni powstał stan zapalny, a w 2012 roku stan kończyny pogorszył się na tyle, że konieczna była amputacja. Mama mężczyzny usłyszała o profesorze Simonie Kayu ze specjalizującej się w przeszczepach kliniki w Leeds. Lekarz tłumaczył, że zamierza wykonywać w przyszłości przeszczep dłoni. – Udało mi się z nim spotkać, powiedział, że jestem idealnym kandydatem. Przedyskutowałem to z rodziną, uznałem, że będzie to lepsze niż to, co wtedy miałem. Jak się okazało, tak faktycznie było – wspominał w rozmowie z BBC 61-letni obecnie Cahill.

27 grudnia 2012 roku, prof. Kay przeprowadził operację. Jego zespół współpracował z chirurgami z Francji, którzy w 1998 roku wykonali pierwszy przeszczep dłoni na świecie. – Uśpili mnie, a gdy się obudziłem, miałem nową rękę. Pamiętam, że prof. Kay wszedł do sali i powiedział: “zobaczmy”. Mogłem lekko ruszać palcami, jednak profesor powiedział, żebym tego nie robił. Pomyślałem: a więc to już działa. To niesamowite, jak szybko ruszyło – opowiedział BBC Cahill.

Dodał, że pierwsze miesiące po przeszczepie, w których przechodził intensywną rehabilitację, były trudne. – Nerwy potrzebują czasu, żeby odrosnąć, a bez nich ruch i czucie nie współgrają – wyjaśnił mężczyzna. Zaznaczył, że na początku często musiał prosić, by inni wykonywali za niego niektóre czynności, np. prowadzenie samochodu.

Z czasem ręka zyskała jednak znacznie lepszą sprawność. Kilka lat później, w 2016 roku, dzięki niej uratował życie swojej żony, gdy ta miała zawał serca. – Przez 19 minut była praktycznie martwa, przynajmniej przez 10 z nich utrzymywałem ją przy życiu, uciskając tą ręką jej klatkę piersiową – powiedział Cahill.

Dwie ręce przydają mu się również w codziennej pracy – mężczyzna jest właścicielem pubu.

Cahill i prof. Kay przez długi czas pozostawali w kontakcie, a po 10 latach spotkali się ponownie w klinice, w której przeprowadzono operację, i zapozowali do serii wspólnych zdjęć. 61-latek podkreślił, że zawsze będzie wdzięczny zespołowi, który przeszczepił mu rękę, za jego pracę.
Prof. Kay przyznał, że na operację sprzed dekady nadal patrzy z dumą. – W ciągu 10 lat przeszczep dłoni, wtedy pionierska operacja, stał się dostępną dla pacjentów usługą, a my jesteśmy jedną z dwóch najlepiej wykonujących go jednostek na świecie – zapewnił, zaznaczając jednocześnie, że nadal brakuje dawców tego organu.

Reklama

Udostępnij: