Postanowił uciec z Polski po siedmiu latach w więzieniu. W tym celu mężczyzna podszył się pod swojego brata, który w międzyczasie również miał problemy z prawem. Mężczyzna został zatrudniony w szpitalu w Wielkiej Brytanii.
Przemysław P. został skazany w 2004 roku za przestępstwa narkotykowe, kradzieże i oszustwa. Mężczyzna spędził w więzieniu siedem lat, jednak podczas przepustki uciekł do Harrogate (Wielka Brytania). Aby to zrobić, przestępca posłużył się dokumentami należącymi do swojego brata. Według doniesień „The Press”, mężczyzna w 2020 roku ubiegał się o pracę osoby sprzątającej w szpitalu rejonowym Harrogate. W celu zdobycia zatrudnienia posłużył się dowodem osobistym brata, angielskim prawem jazdy uzyskanym na podstawie dowodu osobistego i rachunkiem wystawionym na dane, które wykorzystywał, aby ukryć swoją tożsamość. Mężczyzna pracował tam przez trzy lata, ale wpadł i został aresztowany przez urzędników migracyjnych.
Polak nie mógł się ubiegać o status osoby osiedlonej, kiedy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, ponieważ przebywał pod fałszywym nazwiskiem. Tymczasem jego brat, który posługiwał się prawdziwym rodowym nazwiskiem, otrzymał zakaz wjazdu do kraju na lotnisku Leeds Bradford w listopadzie ubiegłego roku. Na mężczyźnie miał ciążyć wyrok.
Przemysław przyznał się do oszustwa polegającego na składaniu fałszywych zeznań oraz zarzutów dotyczących posługiwania się fałszywym dowodem tożsamości z zamiarem uzyskania prawa jazdy oraz zatrudnienia. Podczas rozprawy adwokat powiedział, że mężczyzna przybył do Anglii, aby zapewnić sobie, żonie i dwóm córkom lepsze życie. Przestępca został skazany na 20 miesięcy więzienia i ma zostać deportowany do Polski po odbyciu części kary.