Aktywiści zakłócili wyścigi Scottish Grand National w Wielkiej Brytanii, bo sprzeciwiają się, w jaki sposób traktuje się konie w sporcie. Członkowie prozwierzęcej organizacji wtargnęli na tor, a za nimi policjanci. 25 osób zostało wyłapanych i zatrzymanych.
Podczas sobotnich wyścigów konnych Scottish Grand National grupa aktywistów wtargnęła na tor. Zastępca komendanta policji w Szkocji Tim Mairs powiedział dziennikarzom, że “duża grupa protestujących przeszła nad i pod płotami”, aby zakłócić sportową imprezę. 25 osób zostało zatrzymanych, a wyścig rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem.
Akcja protestacyjna miała związek ze śmiercią ośmioletniego konia. Działacze Animal Rising, tłumacząc powody ich zachowania, mówili, że chcą uchronić inne konie przed śmiercią lub krzywdą. Żądają też zaprzestania organizowania wyścigów.
Swój sprzeciw wobec wykorzystania zwierząt na rzecz sportu aktywiści wyrażali publicznie już wcześniej. W zeszły weekend podczas wyścigów konnych Grand National w Aintree mundurowi zatrzymali 118 osób w związku z zakłóceniami porządku publicznego.