Polska jest teraz w szczególnym momencie – powiedział w Londynie prezydent Andrzej Duda. – Za chwilę w Warszawie będzie szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki i to będzie spotkanie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem – mówił. Dodał, że zaproszony na nie został także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W Londynie polski prezydent złożył wieniec pod Polish Air Force Memorial – to pomnik usytuowany w zachodnim Londynie, wzniesiony by uczcić pamięć lotników polskich walczących po stronie aliantów podczas II wojny światowej. Następnie Andrzej Duda udał się na spotkanie z szefem brytyjskiego rządu Rishim Sunakiem. Na briefiengu po nim zwracał uwagę na szczególny moment, w którym znalazła się Polska. – To będzie także bardzo ważny moment poprzedzający szczyt NATO w Wilnie, do którego dojdzie na przełomie czerwca i lipca. To ważny moment, by podyskutować ostatecznie, jakie decyzje chcemy podjąć w Wilnie i omówić sytuację, jaka panuje na Ukrainie, jak dalej ją wspierać, jaką pomoc możemy jej zaoferować – dodał.
Prezydent podziękował także premierowi Sunakowi za udział Wielkiej Brytanii w koalicji czołgowej. Podkreślił też wagę wizyty Joe Bidena w Polsce. – To widoczny gołym okiem znak gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych dla nas. To także bardzo symboliczny znak polityczny. – Myślę, ze prezydent wygłosi w Warszawie bardzo ważne wystąpienie, na która większa część świata dzisiaj czeka, co pan prezydent powie, w jakimś sensie pewnie odpowiadając Władimirowi Putinowi na to, co mówi odkąd dokonał napaści na Ukrainę.
– Będziemy rozmawiali z panem prezydentem o amerykańskiej obecności w Polsce, o wzmocnieniu tej obecności, o współpracy pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Na pewno chcielibyśmy tę współpracę zacieśniać i umacniać. Będziemy rozmawiali też o postanowieniach zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie, co jesteśmy tam w stanie postanowić także jeśli chodzi o relacje NATO – Ukraina – podkreślił prezydent Duda
