Strażacy w całej Wielkiej Brytanii zagłosowali za akcją strajkową. Domagają się podwyżek. Na razie strajku jednak nie będzie.
Jak podało BBC, Związek Zawodowy Straży Pożarnych zapowiedział, że chociaż ma mandat do strajkowania swoich członków, nie ogłosi żadnych dat, dopóki nie spotka się z pracodawcami.
Ponad 80% członków, którzy głosowali, poparło akcję strajkową w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Rząd powiedział, że groźba strajków będzie “rozczarowująca i niepokojąca dla społeczeństwa”. Spotkanie obu stron zaplanowano na 8 lutego.
Związkowcy twierdzą, że od 2010 r. jego członkowie realnie stracili 12% zarobków, a jedna piąta miejsc pracy strażaków została zredukowana. Dlatego spośród 73% członków związku, którzy głosowali, 88% pracowników głosowało za podjęciem działań protestacyjnych.
Jeśli strajk dojdzie do skutku, będzie to pierwszy ogólnokrajowy strajk strażaków w sprawie płac od 20 lat.