You are currently viewing Zwłoki w piwnicy syna miliardera. Sprawca uciekł do Jemenu

Zwłoki w piwnicy syna miliardera. Sprawca uciekł do Jemenu

  • Post author:
Udostępnij:

Farouk Abdulhak, syn miliardera, jest podejrzany o zabójstwo Martine Vik Magnussen. Do zbrodni doszło w Londynie. Kobieta została zgwałcona, a następnie uduszona. Mężczyzna zaszył się w Jemenie. Po 15 latach od zbrodni stwierdził w wywiadzie dla BBC, że śmierć dziewczyny była “niefortunnym wypadkiem podczas stosunku seksualnego”. Zapowiedział, że nie wróci do Wielkiej Brytanii i nie odpowie za swoje czyny, bo “jest tam zbyt zimno”.

Reklama

Norweżka Martine Vik Magnussen została zgwałcona, a następnie uduszona w marcu 2008 roku w Londynie. Policjanci znaleźli zwłoki kobiety w piwnicy bloku, w którym mieszkał jej znajomy ze studiów – syn jemeńskiego miliardera Farouk Abdulhak. Mężczyzna uciekł z Wielkiej Brytanii i tym samym stał się jedną z  poszukiwanych osób w tej sprawie. Teraz, po 15 latach od tragedii, udzielił wywiadu dziennikarzom BBC.
Martine świętowała z Faroukiem egzaminy końcowe w Regent’s Business School. Bawili się w klubie nocnym w  dzielnicy Mayfair. Następnie pojechali do mieszkania mężczyzny, gdzie Norweżka została zamordowana. Gdy policja wpadła na trop Jemeńczyka, ten uciekł już do swojego kraju. I dotąd jest bezkarny. Do tej pory ani razu nie wrócił do Wielkiej Brytanii. Ponadto rząd w Londynie nie ma podpisanej umowy ekstradycyjnej z Jemenem. David Miliband, ówczesny szef brytyjskiego MSZ, podjął próby deportacji Farouka, ale spełzły one na niczym.

Farouk Abdulhak w wywiadzie dla BBC powiedział dziennikarzom, że śmierć norweskiej studentki była “niefortunnym wypadkiem podczas stosunku seksualnego”. Mężczyzna nie pamięta szczegółów z nocy, bo zażywał wówczas kokainę.

Choć Farouk deklaruje, że “powinien odpowiedzieć” za śmierć dziewczyny, z dość prozaicznego powodu nie decyduje się na powrót do Wielkiej Brytanii. Jest tam zbyt zimno i nie podoba mu się tamtejsza pogoda – przekazał dziennikarzom. Ponadto zarzucił brytyjskiemu sądownictwu stronniczość. – Będą chcieli zrobić z tego przykład, bo jestem synem Araba, bo jestem synem kogoś bogatego – stwierdził.

Ojciec Farouka, Shaher Abdulhak zmarł w 2020 roku. Był właścicielem przedsiębiorstw zajmujących się ropą naftową, napojami bezalkoholowymi, turystyką i nieruchomościami. Przyjaźnił się także z prezydentem kraju Alim Abdullahem Salehem.

Dziennikarze BBC poprosili o komentarz ojca Martine – Odda Pettera Magnussena. Jego zdaniem Jemeńczyk próbuje przekonać wszystkich, że śmierć jego córki była wynikiem przypadkowego zdarzenia podczas seksu. – Tylko ona została zmuszona do stosunku, co wiem na podstawie wszystkich zebranych przez lata informacji – uściślił. Przyznał, że ani on, ani jego rodzina, nie odzyskają spokoju, dopóki Farouk Abdulhak nie pojawi się w Wielkiej Brytanii i nie odpowie za swoje czyny.

Reklama

Udostępnij: