Holandia i Wielka Brytania ogłosiły plany połączenia sieci energetycznych obu krajów poprzez morskie farmy wiatrowe na Morzu Północnym. Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego obu państw.
„Nowe połączenie jeszcze bardziej wzmocni bezpieczeństwo energetyczne i niezależność Europy w zakresie energii. Ścisła współpraca w dziedzinie energii wiatrowej i interkonektorów na Morzu Północnym jest dla nas ważnym celem”, oznajmił holenderski minister klimatu i energii Rob Jetten.
Interkonektor, któremu nadano nazwę „LionLink” jest już drugą tego rodzaju instalacją i według brytyjskiego rządu pozwoli na dostarczenie energii większej liczbie ludzi niż wszyscy mieszkańcy Birmingham i Manchesteru razem wzięci.
Instalacja ma być gotowa do uruchomienia na początku następnej dekady. Będzie ona czterokrotnie większa od jedynego istniejącego interkonektora tego typu. Jego moc wyniesie 1,8 GW.
Według holenderskiego rządu LionLink ma wspierać wysyłki Wielkiej Brytanii i Holandii w zakresie dekarbonizacji, integracji rynków i wzmacniania bezpieczeństwa dostaw, a także stanowić ważny krok w kierunku integracji poprzez farmy offshore całego regionu Morza Północnego.
„To dopiero pierwszy krok, ale też wspaniała okazja do obserwacji, jak powstają morskie farmy wiatrowe”, stwierdziła Manon van Beek, prezes TenneT, operatora przesyłowego w Holandii, który wraz z brytyjskim koncernem National Grid odpowiada za realizację projektu.
Wielka Brytania już dziś dysponuje mocą 8,4 GW energii z interkonektora, który łączy ją z Belgią. Dzięki LionLink wartość ta wzrośnie nawet o 5 GW.
„Połączenie poprzez farmy wiatrowe dwóch sieci naraz to game changer dla infrastruktury energetycznej, który o krok przybliża nas do wykorzystania ogromnego potencjału energetycznego Morza Północnego”, stwierdził Ben Wilson, prezes National Grid Ventures. „Potrzebujemy teraz właściwych ram politycznych i prawnych, aby doszło do połączenia sieci na Morzu Północnym, z czego skorzystają oba kraje i które pozwoli na dostarczenie czystszej i tańszej energii w bezpieczny i sprawiedliwy sposób do konsumentów w Wielkiej Brytanii i UE”, dodał.
