Właściciele firmy transportowej Danny W Poole & Sons nie kryli zdziwienia, gdy urzędnicy z Home Office zasugerowali jej przeprowadzkę do Polski.
Danny W Poole & Sons zatrudnia kierowców z Unii Europejskiej, którzy mają brytyjskie numery ubezpieczenia społecznego. Kierowcy transportują towary między Europą a Wielką Brytanią. Mimo prowadzenia ciężarówek zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii niejednokrotnie muszą czekać na granicy po kilka dni.
Mimo prowadzenia brytyjskich ciężarówek kierowcy nie mogą się ubiegać o status osoby osiedlonej bądź o wizę pracowniczą. Danny Poole, dyrektor firmy, przekonuje, że opóźnienia powodują straty liczone w tysiącach funtów.
Właściciel ujawnił w rozmowie z “Independent”, że w rozmowach z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i innymi departamentami usłyszeli, że najlepszym i najszybszym sposobem rozwiązania problemu jest przeniesienie firmy do Polski, posiadanie ciężarówek zarejestrowanych w Polsce i płacenie podatku w Polsce zamiast w Wielkiej Brytanii.
Właściciel był tym bardzo zdziwiony. -Jesteśmy dumną brytyjską firmą, która płaci podatki w Wielkiej Brytanii, a to, że rząd doradza nam, abyśmy przenieśli się do innego kraju, ponieważ nie mogą opanować aktualnych przepisów imigracyjnych, jest nie do uwierzenia – powiedział zdesperowany właściciel firmy z siedzibą w Hanley w Stoke-on-Trent.
Ponieważ kierowcy nie mieszkają na Wyspach, nie mogą się ubiegać o status osiedleńca lub wizę pracowniczą. W efekcie są zatrzymywani na granicy i często odmawia się im wjazdu do Wielkiej Brytanii, mimo że posiadają brytyjskie numery ubezpieczenia społecznego.