You are currently viewing Rosnące problemy brytyjskiej monarchii

Rosnące problemy brytyjskiej monarchii

  • Post author:
Udostępnij:

Przez lata rodzina królewska miała kryształowy wizerunek. Tak było przynajmniej pozornie, choć nigdy nie brakowało tam historii jak z romansu lub filmu akcji. Dopiero dziś skandale wokół księcia Andrzeja i odważne wypowiedzi księcia Harry’ego i Meghan Markle trzęsą w posadach brytyjskim dworem.
Polityczne zamieszanie i wybuchowy charakter Borisa Johnsona sprawiają, że  brytyjskie życie publiczne stale jest omawiane w światowej prasie – niekoniecznie w pozytywnym kontekście. Burze omijały jednak dotychczas rodzinę królewską. Dziś na jaw wychodzą kolejne skandale, przed którymi już nie da się uciec.

Reklama

Serdeczne stosunki z Hitlerem
To, że o skandalach sprzed lat się nie mówi, nie znaczy, że są mniej spektakularne, niż dzisiejsze problemy członków rodziny królewskiej. Przykładem może być wybuchowy życiorys księcia Edwarda VIII. Gdy w „Downton Abbey” jedna z córek wyszła za szofera, można było odnieść wrażenie, że popełniła niewybaczalny w tamtych czasach grzech. W rzeczywistości podobne sytuacje zdarzały się nawet w… rodzinie królewskiej. Edward VIII musiał zrzec się tronu, gdy w 1936 roku wyszedł za amerykańską dwukrotną rozwódkę. Na tym nie koniec skandali z jego udziałem – liczne wspólne zdjęcia z Adolfem Hitlerem nie pozostawiają wątpliwości co do ich serdecznych stosunków. Co gorsza, według danych brytyjskich służb żona Edwarda przekazywała Niemcom ważne dokumenty. Informacje na temat tych relacji były długo ukrywane. Dopiero w 1957 roku je ujawniono. Wówczas jednak od wojny minęło już sporo czasu, więc wiadomości o zapomnianym księciu nie były już tak ciekawe dla opinii publicznej.

Związek 17-latki i 33-latka
Życiowe wybory Edwarda VIII mają jednak konsekwencje również dziś. Gdy zrzekł się tronu, zmieniono „kolejkę” osób uprawnionych do tytułu królewskiego. W efekcie na szczycie tej listy pojawiła się dzisiejsza królowa Elżbieta, a dalsza historia rodziny królewskiej nabrała znanych nam obecnie kształtów. W cieniu Elżbiety II była jej siostra Małgorzata, uwielbiana przez Anglików i znana z luźnego podejścia do dworskiej etykiety. Wystarczy chyba powiedzieć, że miała 17 lat, gdy zaczęła się spotykać z królewskim koniuszym – 16 lat starszym, żonatym Peterem Townsendem. Wszystko wyszło na jaw w wyjątkowo romantycznych okolicznościach. Podczas koronacji siostry Małgorzata została uchwycona przez paparazzi, gdy z „maślanym” spojrzeniem poprawiała ukochanemu marynarkę. Dalej było jak w XIX-wiecznej powieści. On rozwiódł się i poprosił ją o rękę. Ona zrozumiała, że czeka ich życie pełne trudności, a po ślubie musiałaby wyjechać na kilka lat za granicę, by ‘zejść z oczu’ rodzinie. Związek rozpadł się. Townsend ożenił się z Francuzką, która była nieomal kopią Małgorzaty.

„Wyjdę za kogokolwiek, kto ma ziemię”
Zrezygnowana księżniczka poprosiła koleżankę, by poznała ją z kimkolwiek, kto umie jeździć konno, ma własną ziemię i zna jej matkę. W ten sposób poznała kontrowersyjnego fotografa gwiazd, Antony’ego Armstronga Jones’a. Rodzina królewska była w rozterce – to nie był kandydat, którym chciano się publicznie chwalić, ale z drugiej strony dobiegająca trzydziestki księżniczka zaczynała sama w sobie stanowić w tamtych czasach sensację. Ze związku urodziła się dwójka dzieci, która dziś z powodzeniem prowadzi własną karierę artystyczną. Związek z Jonesem nie był jednak szczęśliwy. Oboje nie byli sobie wierni i przez wiele lat wszystko zmierzało do rozwodu. Gdy w końcu go dostali, znów zawrzało – to był pierwszy taki przypadek w rodzinie królewskiej w ciągu 400 lat. Małgorzata trafiła do szpitala psychiatrycznego, bo nie radziła sobie z ujawnieniem w prasie szczegółów jej bogatego życia pozamałżeńskiego.

Księżniczki kochają stajennych
Śledząc dalsze dzieje rodziny królewskiej, można odnieść wrażenie, że są one usłane skandalami. Dlaczego więc dziś tak wiele mówi się o Harrym i Meghan Markle? Możliwe, że szybkie i często zaskakujące decyzje Harry’ego rzeczywiście stawiają go w roli czarnej owcy rodziny. Ostatecznie ma on na koncie wiele problemów wizerunkowych i wydaje się, że nowe go niezbyt martwią. W ten sposób bierze na siebie niesławę „niegrzecznego chłopca”. Rodzinie królewskiej to może być na rękę – łatwiej usunąć w cień inne zdarzenia z przeszłości, o których monarchowie woleliby zapomnieć. Jednym z nich jest kolejny głośny romans w otoczeniu królowej Elżbiety II. Gdy tabloidy zagroziły publikacją listów miłosnych słanych do niej przez członka obsługi pałacu królewskiego, Anna rozwiodła się z mężem i postanowiła wyjść za skrywanego ukochanego. Wcześniej była żoną członka konnej drużyny olimpijskiej, ale prasa bezlitośnie określała związek jako „ustawkę”. Mark Phillips zresztą też aktywnie przyczynił się do rozpadu małżeństwa. Najgłośniej było o trwającym ponoć jedną noc romansie z nauczycielką plastyki z Nowej Zelandii, który zakończył się narodzinami dziecka. Dziś Mark Phillips ma łącznie trzy córki, choć z różnymi kobietami. Co ciekawe, każda z nich związała swoje życie z jazdą konną. Po Annie Phillips ożenił się z jeszcze jedną kobietą. Wkrótce jednak opuścił ją – dla młodszej o 28 lat uczestniczki zawodów jeździeckich…

Najsłynniejsza księżniczka świata
Tropem tych zapomnianych skandali sprzed lat dochodzimy do dziejów księżniczki, której życie było szeroko komentowane nawet w polskich mediach. Diana została przedstawiona księciu Karolowi przez siostrę. Nie każdy wie, że ci dwoje też się wcześniej spotykali. Lady Sarah McCorquodale miała jednak powiedzieć, że nigdy za niego nie wyjdzie: niezależnie, czy będzie sprzątaczem, czy angielskim królem. Wydaje się, że nieszczęsna Diana była kochana przez poddanych, ale nie przez męża. W jednym z wywiadów przyznała, że będąc w ciąży z Williamem, rzuciła się ze schodów, by Charles zwrócił na nią uwagę. Był w tym czasie zajęty romansem z kobietą znaną dziś jako Camilla Parker Bowles.  Małżeństwu nie pomogło to, że zarówno podsłuchane erotyczne rozmowy Charlesa z Camillą, jak i czułe słówka Diany i jej kochanka, zostały upublicznione w prasie. O śmierci Diany w 1997 roku napisano już całe książki. Zdawało się, że o tym związku wiadomo już wszystko. Ci, którzy są szczególnie ciekawi relacji panujących w rodzinie królewskiej, odnaleźli jednak niedawno fotografię instruktora jeździectwa Diany. Rudy, z łobuzerskim uśmiechem i charakterystycznym, ołówkowatym nosem… Miłośnicy teorii spiskowych zestawiają jego fotografię ze zdjęciem księcia Harry’ego i są pewni, że odkryli kolejną sensację.

Nie sposób przy tej okazji nie zauważyć nici, która łączy dzieje księżniczek z rodziny królewskiej na przestrzeni lat. Fatalne zauroczenie zazwyczaj dotyczy instruktora jazdy, koniuszego lub mężczyzny znanego z wyścigów konnych czy rozgrywek polo. To pokazuje, jak samotne może być życie członkini królewskiego rodu. Wyśmiewane za niewybredny gust, te kobiety często zwracały się w stronę jedynych znanych im mężczyzn, z którymi miały okazję spędzać dłuższe chwile sam na sam.

Harry – nastolatek, jakich wiele?
Dzisiejsze problemy wizerunkowe księcia Harry’ego przykryły skandale znane sprzed lat. A tych było całkiem sporo, choć większość wybryków Harry’ego da się porównać z poczynaniami każdego zdrowego nastolatka. Z racji na jego oficjalną rolę rodzina reagowała jednak wyjątkowo ostro. Książę przyłapany kiedyś na piciu i paleniu marihuany został wysłany na jeden dzień przez ojca do kliniki odwykowej. Gorzej opinia publiczna przyjęła jego pojawienie się na imprezie kostiumowej w przebraniu ze swastyką na ramieniu – szczególnie w świetle tego, co dziś wiemy o księciu Edwardzie. Miał 27 lat, gdy wstąpił do wojska. Media zaczęły pisać, że nareszcie „wyszedł na ludzi”. Drobnym zgrzytem była tylko sytuacja, gdy tuż przed wylotem do Afganistanu dał się przyłapać zupełnie nago podczas gry w pokera w Las Vegas…

Meghan i Harry na własnym garnuszku?
Na tle dziejów poprzednich pokoleń historia związku Harry’ego i Meghan przestaje wydawać się aż tak emocjonująca. Przypomnijmy, że książę długo pozostawał zadeklarowanym kawalerem. Dopiero w wieku 34 lat poznał przez znajomych amerykańską aktorkę i postanowił się oświadczyć. Przez brytyjskie media przeszła fala westchnień ulgi. Ślub i dziecko wyznaczają zwykle koniec niestałego okresu w życiu młodego mężczyzny, więc spodziewano się, że to już koniec zaskoczeń. Młodzi zaczęli przejmować pierwsze obowiązki u boku zawsze ułożonych Williama i Kate. Rodzina królewska musiała być zaskoczona, słysząc wywiad, jakiego para udzieliła Oprah Winfrey w marcu tego roku. Meghan opowiadała o tym, że w ciągu krótkiego czasu spędzonego w Pałacu odechciało jej się żyć, a nowa rodzina odmówiła jej sfinansowania pomocy psychiatrycznej. Wyjechała, uciekając przed rasizmem. Media z entuzjazmem pisały o „wyluzowanej” parze, która odeszła od konwenansów, by żyć na własny rachunek. Jednak prawda jest nieco bardziej skomplikowana, bo młodzi mieszkają w imponującej willi w Kalifornii, za którą według Daily Mail… częściowo miał zapłacić tata Harrego, a więc pośrednio także brytyjscy podatnicy. Nieżyczliwi mówią, że parze udało się „zjeść ciastko i mieć ciastko”. Omijają ich obowiązki królewskie, nie muszą pracować dzięki wsparciu krewnych, ale w pełni korzystają ze sławy i przywilejów, które pośrednio zawdzięczają publicznemu oczernianiu najbliższych. Meghan zaczęła ostatnio angażować się w amerykańską politykę, wypowiadając się np. na temat urlopów macierzyńskich. Część polityków za Oceanem jest zaskoczona. Członkowie rodziny królewskiej tradycyjnie nie mieszają się w politykę, a szczególnie –  w politykę innych krajów. Choć Harry z żoną nie używają już książęcych tytułów, to nie dość, że spijają śmietankę z głośnego wywiadu telewizyjnego, to jeszcze wypowiadają się w imieniu królewskiej rodziny na bieżące tematy.

Książę Andrzej w opałach
Opisane dotychczas skandale przez lata były omawiane w tabloidach. To w większości niegroźne historie nieszczęśliwych miłości i drobnych wybryków. Wychodząca właśnie na światło dzienne historia księcia Andrzeja może być dla rodziny królewskiej znacznie poważniejszym problemem. Niektórzy twierdzą nawet, że głośne, a w gruncie rzeczy niegroźne perypetie Harrego i Meghan, mają przykryć największy problem wizerunkowy, z jakim powinna zmierzyć się najsłynniejsza brytyjska rodzina. Wszystko zaczęło się w 2019 roku. Wraz z kolejnymi aferami związanymi z ruchem „me too”, coraz głośniej zaczęto mówić o biznesmenie Jeffrey’u Epsteinie. FBI już wcześniej miało dane o zmuszaniu do prostytucji kilkudziesięciu kobiet i dziewczynek w wieku od 14 roku życia. Zaczęły wypływać bezlitosne nagrania i zdjęcia, na których Epsteina otacza wianuszek sław z Donaldem Trumpem i Billem Clintonem na czele. Nie zabrakło też księcia Andrzeja. Wkrótce ujawniła się kobieta, która była zmuszana jako 17-latka do zbliżeń z tym słynnym mężczyzną. Książę Andrzej wystąpił w wywiadzie dla BBC, w którym miał okazję oczyścić swoje imię. Zrobił jednak fatalne wrażenie – kluczył i kompromitował się opowieściami, które zbyt łatwo dało się zweryfikować. Na jednym z dostępnych w internecie zdjęć stoi w uścisku z młodziutką dziewczyną obok Ghislane Maxwell, która właśnie broni się przed sądem przeciwko zarzutom o to, że „naganiała” Epsteinowi ofiary. Na innych fotografiach szaleje zgrzany w klubie, obściskując się z przypadkowymi kobietami. Nie zrobiło to dobrego wrażenia po wywiadzie, w którym z kamienną miną twierdził, że z powodów zdrowotnych nie poci się, a do klubów nie chodzi, bo woli wieczory z książką.

Niewinny u boku Epsteina i Weinsteina…
Z czasem zaczęto przypominać kolejne niezręczności księcia, które teraz nie stawiają go w dobrym świetle. To na zaproszenie Andrzeja oskarżany niedawno o molestowanie chłopca Kevin Spacey i sama Ghislane Maxwell szampańsko bawili się w pałacu Buckingham. Innym razem Andrzej zaprosił dobrych znajomych, Epsteina i Harveya Weinsteina na ślub swojej 18-letniej córki. Od tej pory książę ustąpił z oficjalnych funkcji. Trudno jednak zapomnieć, że fatalny wywiad miał miejsce w pałacu Buckingham, a otoczenie księcia przez dekady milczało na temat jego grzechów. Na Wyspach brak oficjalnego dochodzenia w tej sprawie. Śledztwo toczy się w Nowym Jorku. W tle już widać szeroko zakrojone zabiegi PR-owe, mające na celu obronić jego zszarganą reputację. Po latach od rozwodu ciepło zaczęła wyrażać się o nim była żona Sarah Ferguson, a nawet mówi się o wspólnym mieszkaniu czy… ponownym ślubie. To zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w małżeństwie ci dwoje też nie byli szczęśliwi, a po latach Ferguson zgodziła się wziąć od dziennikarza pod przykryciem łapówkę, w zamian za informacje o byłym mężu. The Times przyznaje, że „rebranding” księcia może być trudny, bo nie ma on żadnych osiągnięć, trudno go lubić i nie może oddać się teraz żadnemu szanowanemu zajęciu – bo nigdy nie pracował. Czy sądowi uda się skazać księcia, za którym stoi tak potężna instytucja, jak rodzina królewska?

Sonia Grodek

Reklama

Udostępnij: