Wiecie, że w swojej historii Wielka Brytania zgubiła 11 dni? Stało się to za sprawą reformy kalendarza. Przeczytajcie o tej niezwykłej ciekawostce.
W 1752 roku Wielka Brytania przeszła z kalendarza juliańskiego na kalendarz gregoriański. Ponieważ w obu kalendarzach istniała jedenastodniowa różnica, Brytyjczycy musieli pominąć jedenaście dni, aby “nadrobić zaległości”. Tak więc, na mocy ustawy parlamentu, w Wielkiej Brytanii i koloniach brytyjskich, w 1752 roku dzień po 2 września był od razu 14 września, a nie, jak by wypadało, 3 września. Mówi się, że zmiana spowodowała zamieszki na szeroką skalę w całej Anglii, ponieważ ludzie domagali się zwrotu jedenastu “skradzionych” dni. Jak do tego wszystkiego doszło?
Początek roku w Dniu Pani
Przez 600 lat w Anglii pierwszym dniem nowego roku nie był 1 stycznia, ale raczej 25 marca, który był popularnie znany jako Dzień Pani. Oficjalnie “Święto Zwiastowania”, Dzień Pani obchodził ogłoszenie przez Anioła Gabriela informacji o Dziewicy Maryi, że ma urodzić Mesjasza. Nawet gdy reszta świata zachodniego obchodziła Nowy Rok pierwszego dnia stycznia, Anglia uparcie trzymała się praktyki rozpoczynania nowego roku w Dzień Pani, częściowo dlatego, że zbiegało się to zgrabnie z początkiem roku rolniczego.
Ale w 1750 roku Anglia w końcu uległa presji, aby dostosować się do praktyki reszty świata i uczyniła 1 stycznia pierwszym dniem roku (Szkocja zrobiła to 150 lat wcześniej), zastępując kalendarz juliański kalendarzem gregoriańskim w tym samym czasie. W Anglii rok 1751 rozpoczął się, jak zwykle, 25 marca, ale zakończył się 31 grudnia, co sprawiło, że angielski rok 1751 trwał tylko 282 dni.
Co 128 lat stracony dzień
Przejście do nowego kalendarza wymagało również rozwiązania innej niespójności. Stary kalendarz juliański, który został wdrożony w 46 roku p.n.e., miał wbudowany błąd, spowodowany błędnym obliczeniem roku słonecznego o 11 minut. Błąd spowodował, że kalendarz “tracił” dzień co 128 lat. Kalendarz gregoriański rozwiązał ten problem, czyniąc ostatni rok przestępny stulecia rokiem przestępnym, tylko że był równomiernie podzielny przez 400. Z biegiem wieków kalendarz gregoriański stopniowo zyskiwał dni w kalendarzu juliańskim, tak że zanim Wielka Brytania weszła na pokład, data była o 11 dni wcześniejsza niż data w pozostałej części Zachodu (tj. 1 stycznia w Anglii był 13 stycznia gdzie indziej). To właśnie ta niewspółosiowość została rozwiązana przez wyeliminowanie jedenastu dni we wrześniu. Daty 3-13 września 1752 roku po prostu nigdy nie wystąpiły w Wielkiej Brytanii i koloniach brytyjskich.
Czy naprawdę były zamieszki kalendarzowe?
Chociaż od dawna twierdzono, że kiedy nastąpiła zmiana, w całej Wielkiej Brytanii doszło do zamieszek, domagając się powrotu jedenastu “skradzionych” dni, większość historyków uważa teraz, że “zamieszki kalendarzowe” są mitem. Ale nie było buntowniczego oporu wobec zmiany. Na przykład wielu Brytyjczyków skarżyło się i było podejrzliwych wobec zmiany dat świąt religijnych, tak że wielu nadal obchodziło Boże Narodzenie w tradycyjnym dniu, który zgodnie z nowym kalendarzem przypadał na 6 stycznia, a nie 25 grudnia. Niektórzy obawiali się, że prawo skróciło ich życie o jedenaście dni. Istnieją również konsekwencje podczas randkowania z rzeczami, które miały miejsce w okresie zmian. Na przykład, kiedy urodził się George Washington, datą jego urodzin był 11 lutego 1731 roku. Ale przesuwając kalendarz o 11 dni do przodu i zmieniając Nowy Rok, jego urodziny zgodnie z ustawą o kalendarzu nowego stylu stały się 22 lutego 1732 r., datą, którą obecnie rozpoznajemy. Każdy, kto bada daty w tym okresie, zobaczy je często określane jako “1731/32”, na przykład.
Obraz źródłem mitu
Obraz jest obrazem Williama Hogartha z 1755 roku “An Election Entertainment”, przedstawiającym angielskich wigów imprezujących w dniu wyborów, podczas gdy torysi protestują na zewnątrz. Na podłodze znajduje się skradziony baner torysów z napisem “Daj nam nasze jedenaście dni”. Ten obraz, mający na celu wyśmiewanie się z wyborczych szaleństw, jest uważany za główne źródło mitu “zamieszek kalendarzowych”.