You are currently viewing Po pomoc psychologiczną na Wyspach?   

Po pomoc psychologiczną na Wyspach?  

  • Post author:
Udostępnij:

Wielu imigrantów należy jeszcze do tego pokolenia, które po pomoc psychologiczną sięgało nieśmiało i tylko w ostateczności. A zresztą kilkanaście lat temu w Polsce takich możliwości nie było zbyt wiele. Obecna sytuacja generuje olbrzymie obciążenia dla psychiki. Wiele osób wciąż nie wie, z jakiej pomocy (po polsku i po angielsku) można skorzystać.

Reklama

Dla kogo darmowa pomoc

Większość Polaków w Wielkiej Brytanii posiada status przedosiedleńczy, jest osiedleńcem (settled status) lub ma już brytyjskie obywatelstwo. W związku z tym przysługuje im darmowa pomoc psychologiczna i psychiatryczna w ramach NHS (odpowiednik NFZ). Aby się o nią ubiegać, podobnie jak w Polsce potrzebne będzie skierowanie od lekarza rodzinnego (GP). Następnie spotkanie będzie można umówić przez internet lub telefonicznie. Każdy ma prawo wybrać, do którego psychologa trafi, o ile w jego okolicy jest wybór, a sytuacja nie jest na tyle paląca, by trafić z marszu do pierwszego dostępnego gabinetu. Nie trzeba natomiast mieć skierowania do grup wsparcia, takich jak np. terapia grupowa, Anonimowi Alkoholicy czy klub rodzica. Na stronie NHS można znaleźć dane takich miejsc spotkań w swojej okolicy. Jeśli natomiast specjalista wypisze leki, to niestety w większości przypadków trzeba będzie za nie zapłacić z własnej kieszeni. Refundację mogą otrzymać emeryci i dzieci.

W nagłej potrzebie

W przypadku nagłych kryzysów psychicznych należy udać się do lekarza rodzinnego lub na izbę przyjęć, a jeśli w grę wchodzi zagrożenie życia (samookaleczenie, przedawkowanie), to trzeba zadzwonić pod numer alarmowy 999. Z izby przyjęć pogotowia ratunkowego pacjenci są czasem kierowani do grup wsparcia kryzysowego. Specjalisci mogą odwiedzić pacjenta w domu lub zaproponować mu inną formę pomocy.

Gdzie jeszcze po radę?

Niestety, podobnie jak w Polsce, kolejka do lekarza może być długa. Wówczas trzeba szukać innych form wsparcia. Jedną z nich są usługi organizacji charytatywnych, takich jak Mind, Rethink Mental Illness czy Turning Point. Dostępność będzie jednak zależała od lokalizacji i indywidualnego problemu. Zaskoczeniem może być też możliwość uzyskania pomocy poprzez miejsce pracy. Każda większa firma powinna informować pracowników o tym, jak mogą zadzwonić na infolinię lub zobaczyć się ze specjalistą. Takie wsparcie może być darmowe, jeśli problemy wiążą się z pracą (np. zespół stresu pourazowego, bezsenność, mobbing). Informacji udzielą też związki zawodowe. Dodatkowo istnieją organizacje specjalizujące się w pomocy osobom z określonymi trudnościami, np. ofiarom przemocy, świadkom przestępstw czy członkom społeczności LGBT.

Prywatnie czy może… zdalnie?

Jeśli z jakichś powodów nie jest możliwe spotkanie z refundowanym przez państwo specjalistą, pozostaje jeszcze wizyta w prywatnym gabinecie. Niestety, to może słono kosztować: od 120-180 funtów za godzinne spotkanie z psychologiem, po 360 funtów za pierwsze spotkanie z certyfikowanym psychiatrą i 720 funtów za 6 spotkań w ramach terapii interwencyjnej. Niższe stawki mogą wskazywać na to, że nie mamy do czynienia z licencjonowanym fachowcem.

Oni pomagają po polsku

Ci, którzy nie znają dobrze angielskiego, mogą poprosić o pomoc w tłumaczeniu podczas wizyt lekarskich. Polskojęzycznych terapeutów można znaleźć również poprzez wyszukiwarkę związku doradców BACP i stowarzyszenia polskich psychologów PPA. Na stronie Polish Psychologists Association można znaleźć dane kilkunastu psychologów i terapeutów, którzy oferują terapię po polsku. Jeśli można mówić o dobrej stronie pandemii, to z pewnością jest nią upowszechnienie psychoterapii on-line. Początkowo zarówno pacjenci, jak i terapeuci, byli do niej nastawieni bardzo sceptycznie. Dziś już wiadomo, że w wielu przypadkach nie trzeba jechać do gabinetu, by porozmawiać z kimś o problemach. To pozwala Polakom z Anglii skorzystać również z pomocy psychologa z Polski w formie zdalnej. Stawki za rozmowę będą o wiele niższe: od ok. 100 do 350 zł za godzinę.

Jak się przygotować do wizyty?

Dla większości osób pierwsza wizyta pod względem emocji przypomina pierwszą randkę czy rozmowę o pracę. Jak się do niej przygotować? Jedyne, co trzeba zrobić, to przełamać się i dotrzeć do gabinetu specjalisty, a następnie odważyć się podjąć z nim rozmowę o swoich problemach. Dobry psycholog potrafi tak pokierować rozmową, by pacjent mógł na tym skorzystać. Nie trzeba więc obawiać się, że spotkanie się „nie uda” ani tego, że rozczarujemy terapeutę. Psycholog może zlecać zadania domowe w trakcie kolejnych spotkań. Wówczas na kolejną sesję trzeba będzie przygotować np. dziennik, sennik czy rysunek. Zazwyczaj jednak pacjent nie musi się o nic martwić, jeśli chodzi o przygotowania do sesji.

Coach, terapeuta, trener

W Polsce rynek usług coachów od kilku lat nabiera rozmachu. Głośno było o nim ostatnio, gdy okazało się, że jedna z telewizyjnych gwiazd rzuciła pracę, by przy akompaniamencie szamańskiego bębenka zostać… soul coachem. Na Wyspach ta tendencja rozwija się już od lat 70., gdy z pokolenia hippisów wyrastały pierwsze gwiazdy motywacji, zdrowego stylu życia i pomocy. Dziś można znaleźć wsparcie w każdym obszarze życia. Odpowiednia osoba pomoże w randkowaniu, wychowywaniu psa czy medytacji. Ceny usług wahają się od darmowych sesji, symbolicznych wpłat i barteru, po kilka tysięcy funtów za 1,5-godzinne spotkanie. Czasem warto tyle zapłacić, na przykład wtedy, gdy odpowiednia osoba pomoże rozwiązać poważne problemy w obszarze kariery czy finansów. Ale nie wszyscy tego typu specjaliści są uczciwi.

Jak wybrać specjalistę?

Dla większości z nas samo powierzenie swoich problemów w ręce terapeuty, to już olbrzymi krok do przodu. Wycofanie się z decyzji o terapii traktujemy wówczas jako porażkę i ostateczność, nawet, jeśli terapia nie przynosi efektów, a spotkania nam nie odpowiadają. Tymczasem istnieją różne nurty psychoterapii i pomocy psychologicznej, jak np. ericksonowska, Gestalt czy zorientowana na proces. Niekoniecznie trzeba będzie roztrząsać na kozetce problemy z dzieciństwa, ani opowiadać specjaliście o swoich snach. Istnieją też inne nurty, na przykład stworzone dla osób, które w procesie leczenia chcą wspierać się duchowością czy dla tych, którzy cierpią na ADHD i nie wyobrażają sobie wielogodzinnych rozmów o przeszłości. Terapię można dobrać pod kątem określonego problemu i od razu udać się do specjalisty leczącego uzależnienia albo takiego, który prowadzi terapię par. Są też liczne systemy eksperymentalne, takie jak ustawienia systemowe czy techniki szamańskie. Lepiej jednak zacząć od tych, które mieszczą się w obszarze klasycznie pojmowanej psychologii. Im poważniejszy problem, tym większą ostrożnością trzeba się wykazać, wybierając gabinet. Jeśli natomiast chodzi tylko o to, by lepiej poznać siebie i spróbować czegoś nowego, można wziąć udział w niezobowiązujących warsztatach skupionych na danym zagadnieniu (np. terapia kolorem, tańcem czy śmiechem).

Ufać, ale sprawdzać

Warto zawsze pytać o kwalifikacje osoby prowadzącej i sprawdzać, co kryje się pod imponującą nazwą instytutu czy uczelni. Niektórzy coache i terapeuci mają za sobą wieloletnie szkolenia na topowych uniwersytetach. Inni skończyli tylko weekendowe kursy. Obecnie większość trenerów rozwoju osobistego ma swoje podcasty, kanały na Youtube lub książki. Dobrym pomysłem może być zapoznanie się z tymi darmowymi treściami przed podjęciem decyzji o przystąpieniu do programu, by „wyczuć” czy styl i podejście danej osoby jest odpowiednie. Niestety, nie można polegać na liczbie „wyznawców” czy pozorach, takich jak lokalizacja i wielkość gabinetu. O opinię na temat danego terapeuty zawsze można zapytać w stowarzyszeniu BACP Register. Znajduje się tam wykaz terapeutów brytyjskich. W Polsce niestety takich rejestrów jest kilkanaście; zapoznać się z nimi można na stronie Polskiej Rady Psychoterapii.

 

Sonia Grodek

Reklama

 

 


Udostępnij: