Zapowiada się wymiana wielu polskich ambasadorów. Prezydent Duda chce ocalić tych w Waszyngtonie, Paryżu, krajach bałtyckich, Afryce i przy NATO.
MSZ podał w środę, że Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu. Konkretne nazwiska nie padły.
Andrzej Duda chce bronić części dyplomatów. Na prezydenckiej liście znaleźli się, według RMF, ambasadorowie w USA, Francji, Litwie, Łotwie, Estonii oraz w Afryce i przy NATO.
Minister Sikorski w RMF FM: Poprzedni rząd mówił, że ambasadorowie reprezentują bardziej rząd niż państwo
To rzecz prawie że rutynowa. Przypominam, że to poprzedni rząd mówił, iż ambasadorowie reprezentują bardziej rząd niż państwo – tak swoją decyzję o rozpoczęciu procedury odwołania ponad 50 ambasadorów uzasadnił w RMF FM minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak dodał szef polskiej dyplomacji, “wybory mają swoje konsekwencje”.
Zgodnie z ustawą o służbie zagranicznej, ambasadora mianuje i odwołuje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek ministra właściwego do spraw zagranicznych, zaakceptowany przez prezesa Rady Ministrów.