Iga Świątek odpadła już z Wimbledonu, ale w turnieju jest jeszcze jedna Polka. To sędzia Katarzyna Radwan-Cho.
Pochodząca z Puszczykowa sędzia jest pierwszą i jedyną Polką w sędziowskiej elicie, do której należy 12 kobiet i 22 mężczyzn
Droga Radwan-Cho na sędziowski szczyt rozpoczęła się od małego międzynarodowego turnieju w Poznaniu. Jako dziecko podawała na nim piłki, a a po latach sprawowała na nim funkcję sędzi liniowej. Uzyskanie najwyższych uprawnień zajęło jej 15 lat. W zeszłym roku, jako pierwsza Polka, skompletowała sędziowskiego „Złotego Szlema”, zostając powołana jako sędzia główna na wszystkie turnieje Wielkiego Szlema oraz igrzyska olimpijskie w Tokio.