Linie lotnicze Ryanair anulowały około 180 lotów zaplanowanych na weekend 25-26 czerwca. Dotyczy to też lotów z Polski, m.in. na trasie z Brukselą. To efekt strajków planowanych przez pracowników linii.
Ryanair odwołał loty, które miały odbyć się w weekend 25-26 czerwca, z powodu strajków planowanych przez pracowników linii. Przypomnijmy, że protesty mają odbyć się m.in. w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii, Francji czy Belgii.
Tym samym, jeśli ktoś planował lub miał wykupiony bilet na lot w najbliższych dniach, powinien upewnić się, czy się odbędzie. To kolejny raz, kiedy Ryanair odwołuje tyle lotów – w kwietniu anulował ich ok. 70.
Ryanair to niejedyne linie, które w ostatnim czasie zawieszają loty. Chaos widać na wielu lotniskach w Europie. Na początku czerwca z paryskiego lotniska Charles’a de Gaulle’a nie odleciał co czwarty samolot. Z kolei na brytyjskich lotniskach pasażerowie British Airways i easyJeta spali na podłogach. Wszystko to efekt strajków pracowników, którzy domagają się podwyżek. W efekcie holenderskie linie KLM odwoływały nawet 50 lotów dziennie.
W czwartek odwołanie ponad 2 tys. lotów ogłosiła Lufthansa. Niemieckie linie borykają się po pandemii z brakiem pracowników, w związku z czym wielu lotów po prostu nie ma kto obsługiwać.
