Królowa przyjmie Borisa Johnsona we wtorek w przyszłym tygodniu, a zaraz potem nowego premiera. Będzie to albo Rishi Sunak, albo Liz Truss, którzy zbliżają się do końca swojej walki o przewodzenie Partii Konserwatywnej.
Minister spraw zagranicznych, Liz Truss, wydaje się mieć większe poparcie wśród 175 000 członków partii torysów. Głosowanie zakończy się w piątek, wynik zostanie ogłoszony w poniedziałek. 96-letnia królowa nie pojedzie jednak do Londynu, a przyjmie Borisa Johnsona w swojej szkockiej posiadłości Balmoral.
Johnson został zmuszony do rezygnacji z funkcji lidera torysów na początku lipca po serii skandali ze strony jego rządu, które sprawiły, że zbyt wielu ministrów straciło wiarę w jego przywództwo. OKazało się m.in., że wiedział o zarzutach napaści seksualnej przeciwko posłowi Chrisowi Pincherowi, kiedy awansował go na zastępcę głównego w lutym.