Chaos na lotniskach i odwołane loty – Brytyjczycy, którzy w ostatnich dniach wybrali się na zagraniczne wakacje mają problem z powrotem, a tym, którzy mieli dopiero wyjechać, biura odwołują wakacje.
Na brytyjskich lotniskach panuje rozgardiasz. Ludzie stoją po kilka godzin w kolejkach, by się dowiedzieć, że ich lot został odwołany – piszą brytyjskie media. Gazeta „Mirror” przytacza przypadek klientki TUI, która miała wyjechać z przyjaciółkami do Grecji, by świętować swoje 50 urodziny. Choć turystki sprawdzały regularnie pocztę elektroniczną i telefony, nie wiedziały, że ich lot został odwołany. Informację o tym przekazała im dopiero pracownica TUI, organizatora wyjazdu, na lotnisku w Manchesterze.
Media społecznościowe są pełne opisów podobnych sytuacji. Jak podaje BBC około 34 tysięcy klientów TUI nie poleci z Manchesteru na swoje wakacje w czerwcu. Część z nich informację o tym dostała w ostatniej chwili. TUI przeprosił za sytuację. Niektóre loty odwołały też easyJet i British Airways. Powodem są braki personelu i inne problemy, które zbiegły się z dużym popytem na wyjazdy po pandemii.
Z danych firmy Cirium, która zajmuje się śledzeniem ruchu lotniczego, w dniach 25-31 maja anulowanych zostało 377 rejsów z brytyjskich lotnisk. Najwięcej przypadło na easyJet i londyński Gatwick. Na święto związane z obchodami 70-lecia panowania królowej Elżbiety na urlop wyjechać miało 2 miliony ludzi, a termin zbiegł się z terminem ferii szkolnych.
Tymczasem brytyjska branża lotnicza ma problemy z powodu braków kadrowych. W czasie pandemii tysiące z nich odeszło z pracy lub zostało zwolnionych. Przed kryzysem na lotniskach i u przewoźników zatrudnionych było około 140 tysięcy osób, obecnie ta liczba jest o wiele mniejsza, tylko w liniach lotniczych jest ich o jakieś 30 tysięcy mniej.
Politycy twierdzą, że linie powinny przygotować się do wzmożonego ruchu lotniczego. Jednak przedstawiciele linii lotniczych mówią, że mieli tylko kilka tygodni (rząd Wielkiej Brytanii zniósł restrykcje wyjazdowe 18 marca), by się przygotować do najbardziej intensywnego od lat sezonu letniego.
Latem może dochodzić do kolejnych zakłóceń, bo do bieżących problemów dochodzą jeszcze te związane z opóźnieniami po stronie kontroli lotów. Niektórzy europejscy kontrolerzy zapowiadają strajki.
Foto: Shutterstock