Hodowcy trzody chlewnej w Wielkiej Brytanii mają za sobą bardzo trudny okres; w ciągu ostatnich dwóch lat znacznie zmniejszyli swoje stada. W 2023 r. liczba zwierząt spadła do najniższego poziomu od 2012 r. Według ostatecznych danych Departamentu Rolnictwa (DEFRA) w czerwcu tego roku na Wyspach hodowano jedynie 4,68 miliona świń; tj. o 537,1 tys., czyli o 10,3% mniej niż rok wcześniej.
Gwałtowny spadek pogłowia w czerwcu wynikał ze znacznie mniejszej liczby tuczników, która w porównaniu z rokiem poprzednim spadła o 11,2% do niecałych 4,26 mln. Był to najniższy poziom od 2015 r. Według Brytyjskiej Organizacji Promocji Rolnictwa i Ogrodnictwa (AHDB) spadek tuczu świń nie był zaskoczeniem, ponieważ w 2022 r. liczba macior spadła o 13,9%, a fala upałów również zmniejszyła płodność zwierząt. Jednak od czerwca 2023 r. hodowla loch w Wielkiej Brytanii w dużej mierze ustabilizowała się. Łącznie rolnicy utrzymali w produkcji 337 930 samic, czyli tylko o 1,5% mniej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Jednak populacja loch była na najniższym poziomie od 21 lat.
AHDB uznało pozytywny rozwój liczebności loszek za oznakę poprawy nastroju wśród hodowców trzody chlewnej. Liczba macior rodzących po raz pierwszy wzrosła o 13,0% do 47 810 w porównaniu do roku poprzedniego. Liczba nieobsadzonych jeszcze loszek wzrosła o 6,5% do 80 000 sztuk. Organizacja wyjaśniła, że wzrost liczby loszek wynikał z poprawy marży zysku hodowców trzody chlewnej. Nawet jeśli istnieją pewne oznaki umiarkowanego wzrostu produkcji w 2024 r., na razie jest mało prawdopodobne, aby wielkość zapasów i ubojów z poprzednich lat została ponownie osiągnięta.
W bieżącym roku kalendarzowym nastąpi gwałtowny spadek produkcji wieprzowiny w Wielkiej Brytanii ze względu na niską podaż świń rzeźnych. Od stycznia do listopada 2023 r. ubito 9,48 mln świń; to o prawie 1 mln sztuk, czyli o 9,3% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W tym samym czasie produkcja wieprzowiny spadła o 10,4% do 855,9 tys. ton.
