Gangster Lawrence Morgan miał zostać deportowany z Wielkiej Brytanii na Jamajkę. Nie udało się, ponieważ pasażerowie samolotu, którym miał lecieć, wszczęli bunt. Jak ujawniono, mężczyzna był wielokrotnie skazywany za handel narkotykami, posiadanie broni i udział w strzelaninie.
O buncie, do którego doszło w listopadzie, poinformowało “Daily Mail”, a brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ujawniło personalia przestępcy, który miał być deportowany. Jak opisywała gazeta, 27-letni Lawrence Morgan został wprowadzony na pokład samolotu na lotnisku Gatwick w Londynie. Mężczyzna został wytypowany do deportacji, ponieważ Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uznało, że jest wyjątkowo szkodliwy dla społeczeństwa. Obecność skutego kajdankami mężczyzny zwróciła uwagę pasażerów. Wśród nich była absolwentka Uniwersytetu Cambridge Hannah Gaffey. Według mediów kobieta nakłoniła innych pasażerów, żeby nie siadali przed startem. Bunt przyniósł skutek. Ostatecznie Lawrence Morgan został wyprowadzony z samolotu, dziękując przy tym pasażerom za okazane mu wsparcie. Jak ujawniła gazeta “Daily Mail”, Lawrence Morga przyjechał do Wielkiej Brytanii kilkanaście lat temu, wykorzystując wizę turystyczną. W 2021 roku został skazany za udział w strzelaninie do której doszło rok wcześniej w Birmingham. Na ruchliwej ulicy rywalizujący gangsterzy oddali wtedy co najmniej 13 strzałów, zginęła jedna osoba. Lawrence Morgan nikogo wtedy nie zabił, ale w strzelaninie zginął jego wspólnik – 22-letni Nasir Francis. W trakcie późniejszej rozprawy sędzia powiedział, że “tylko dzięki szczęściu” nie zginął nikt z osób postronnych.
Lawrence Morgan był uważany za członka gangu Johnson Crew, który rywalizował o wpływy z grupą Burger Bar Boys. Wojna obydwu gangów w swojej najbardziej gorącej fazie terroryzowała Birmingham na początku XXI wieku. Wyrok z 2021 roku nie był pierwszym w karierze Morgana. W 2016 roku dostał pięć lat za posiadanie broni i narkotyków – heroiny, cracku i kokainy. W 2017 otrzymał kolejne dwa lata za handel narkotykami, ale mimo to w 2020 roku mężczyzna był już na wolności.