Co by tu zjeść? Może skrzydełka miodowe? Poleca Witek Lazar z Sami Swoi Radio.
Skrzydełka miodowe. W misce mieszamy 3 łyżki miodu, dwie łyżki sosu sojowego, 3-4 posiekane ząbki czosnku, oraz łyżkę soku z cytryny. Do tego łyżeczka słodkiej papryki, sól oraz pieprz i mieszamy uzyskując fantastyczną marynatę. Wkładamy do niej umyte i osuszone skrzydełka i trzeba je dobrze obtoczyć. Miskę przykrywamy i wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut, ale najlepiej byłoby na całą noc. Piekarnik na 200°C i wykładamy blachę papierem do pieczenia. Skrzydełka układamy na blasze i pieczemy przez około 30-35 minut. W połowie czasu trzeba je obrócić i posmarować oliwą z oliwek dla większej chrupkości i aby skrzydełka równomiernie się zrumieniły. Sugeruję do tego pieczone w tym samym czasie ziemniaki. Trzeba je tylko 10 minut wcześniej włożyć do piekarnika. Już na talerzu skrzydełka posypujemy sezamem.