10 tysięcy pracowników służby cywilnej w Wielkiej Brytanii może stracić stanowiska. Władze tłumaczą ten plan chęcią oszczędzania.
Kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Rachel Reeves przekazała, że liczba etatów w administracji publicznej może zostać zmniejszona o około 10 tysięcy. Jak poinformowała, duży wzrost liczby osób pracujących w służbie cywilnej nastąpił podczas pandemii COVID-19, obecnie natomiast nie ma potrzeby utrzymywać tak licznego grona pracowników. Oceniła, że wiele zadań może teraz wykonywać technologia.
Departamenty będą musiały zmniejszyć budżety administracyjne: Obejmują one środki na działy kadr, doradztwo polityczne i zarządzanie biurem. Władze szacują, że docelowo zaoszczędzą w ten sposób ponad 2 mld funtów rocznie.
Planom sprzeciwiają się przedstawiciele związków zawodowych. Ich zdaniem „tańsza służba cywilna to nie to samo, co lepsza służba cywilna”.