Kto zastąpi Borisa Johnsona?

  • Post author:
Udostępnij:

Dziś o 13.30 dowiemy się, kto zastąpi ustępującego premiera Borisa Johnsona. Szefowa dyplomacji Liz Truss prowadzi w sondażach przed Rishim Sunakiem, jednak po dwóch miesiącach kampanii i 12 debatach mieszkańcy Wielkiej Brytanii ostateczny wynik wciąż nie jest pewny.
O 13.30 nastąpi ogłoszenie wyników wyborów na nowego szefa Partii Konserwatywnej, który wkrótce stanie się premierem Zjednoczonego Królestwa. Ostatnia debata kandydatów na stanowisko przewodniczącego Partii Konserwatywnej – a tym samym premiera Zjednoczonego Królestwa – odbyła się w czwartek w Londynie. Słuchający nie dowiedzieli się niczego nowego. Ministra spraw zagranicznych Liz Truss zapowiadała cięcia podatków i “rząd bezwstydnie przyjazny biznesowi”, obiecywała, że postawi na wolny rynek i osobistą inicjatywę Brytyjczyków. Mówiła o potrzebie zwiększenia wydajności pracy., Rishi Sunak przedstawiał się jako kandydat fiskalnej odpowiedzialności. Ostrzegał, że obniżki podatków teraz to nieodpowiedzialność, która napędzi inflację. Przekonywał, że najpierw – w dobie wojny na Ukrainie i pandemii – należy zrównoważyć budżet. W kampanii próbował prezentować się jako kandydat dojrzały, który – jak to ujmował – nie chce opowiadać ludziom ekonomicznych “bajek” – przyjemnych dla ucha, ale szkodliwych na dłuższą metę.W sondażach jednoznacznie prowadzi Liz Truss. Według serwisu Politico, który przeanalizował wszystkie sondaże przeprowadzane w ostatnich tygodniach, Truss może liczyć na 59 proc. głosów.

Reklama

Po pięćdziesięciu pięciu dniach wyścig się kończy. W jego trakcie grono 11 kandydatów skurczyło się do dwójki. Rishi Sunak i Liz Truss starli się w pięciu telewizyjnych debatach i dwunastu partyjnych przesłuchaniach w całym kraju – od Leeds, przez Cardiff po Londyn. To spośród tych finalistów swego nowego szefa wybrało grono około 160 tysięcy członków Partii Konserwatywnej.
Jack Kessler, publicysta dziennika Evening Standard mówi, że podczas gdy Rishi Sunak ostrzegał, że trzeba się przygotować na ciężkie czasy, ale Liz Truss rysuje bardziej optymistyczną wizję i to dlatego w dotychczasowych sondaż zdecydowanie prowadzi. “W tym wyścigu Rishi Sunak przyjął rolę osoby przypominającej, że dla zdrowia trzeba jeść wszystkie warzywa. Jest trochę jak surowy dyrektor szkoły. Z kolei Liz Truss mówi im, to, co chcą usłyszeć: obniżę podatki, wszystko będzie w porządku” – podkreślał.
Rano swoje ostatnie przemówienie jako premier wygłosi Boris Johnson. Potem poleci do szkockiego Balmoral, na audiencję u królowej Elżbiety II. Wyjdzie z niej już jako szeregowy poseł. W chwilę później z monarchinią spotka się Liz Truss lub Rishi Sunak. Po wyjściu z pokoju ktoś z tej dwójki będzie nowym premierem Zjednoczonego Królestwa.

Reklama

 


Udostępnij: